piątek, 11 września 2015

[1] Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Tytuł oryginalny: Harry Potter and the Philosopher's Stone
Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Autor: Joanne K. Rowling
Ilość stron: 326

 Hej wszystkim :) Wiem że jestem trochę spóźniona, bo prawie każdy już dawno przeczytał Harry'ego Pottera, szczególnie pierwszą część, ale może są jeszcze osoby, które jak ja do tej pory zastanawiały się czy ją przeczytać. Mnie do tej pory jakoś nie ciągnęło do tej serii. Co prawda obejrzałam filmy, ale nie wszystkie... na razie. Teraz kiedy po tych upałach, zrobiło się zimo i deszczowo, troszkę się przeziębiłam. Leżąc w łóżku, jakoś tak mnie wzięło na Harry'ego. Aktualnie obejrzałam już cztery części filmu i przeczytałam 2 książki.



Książka opowiada o przygodach chłopca który, mając zaledwie rok, przeżył spotkanie z najpotężniejszym czarnoksiężnikiem tamtych czasów. Tej samej nocy zginęli jego rodzice, a on sam zostaje oddany do rodziny mugoli. Po dziesięciu latach dowiaduje się że jest czarodziejem i rozpoczyna swoja naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwardzie, gdzie zapozna się z tajnikami quidditcha, pozna różne zaklęcia, ale przede wszystkim zmierzy się z siłami zła. 

Harry Potter i Kamień Filozoficzny, moim zdaniem jest jedną z najlepszych części. Kiedyś, po obejrzeniu filmu sądziłam inaczej. W książce wszystko jest lepiej opisane, jest więcej szczegółów dotyczących całej przeszłości bohatera. Jednak opisy niczego nie zmieniły, ponieważ po obejrzeniu ekranizacji nie potrafię inaczej wyobrazić sobie np. Hagrida albo Dumbledora. Pierwszą część oglądałam najwięcej razy, ale książka bardziej mnie wciągnęła. Jest to chyba najweselszy rok w czasie nauki Harry'ego w Hogwardzie, więc może dlatego przypadł mi tak do gustu. Z tego co zauważyłam te pierwsze dwa tomy są skierowane trochę pod tych młodszych czytelników, ale większość młodzieży i dorosłych zna bardzo dobrze ta serię i chętnie do niej wraca. Więc podsumowując: Ci którzy jeszcze nie przeczytali tak wspaniałej książki, niech jak najszybciej to nadrobią. :) Ja żałuje że obudziłam się dopiero teraz, ale trudno.

Pozdrawiam, Madzia <3


Ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz