niedziela, 6 listopada 2016

Madzia zwiedza świat - Targi Książki w Krakowie '16

Hej hej! Witam was dziś w notce z Targów Książki w Krakowie :D Zapraszam do oglądania (bo w sumie to będzie post z prawie samych zdjęć). Tym razem nie kręciłam filmu, bo jednak za dużo nie zwiedzałam, a na targach skupiłam się na książkach, a nie łażeniu w telefonem, choć zdjęć mam sporo ☺ Miłego oglądania życzę.









                                                           ▼ O tu tu jest moja ♥♥♥


▼Takie przecudne torby były, a ja ich nie kupiłam :(((

                                        ▼ Moje niebieskie ombre-brwi sowy 


▼ A to dopiero pierwszy dzień :D



▼Wyszłam "przepięknie" ale co tam ...


Kraków jest moim ulubionym miastem. Jest tak klimatyczny i śliczny ♥.♥ Uwielbiam tu wracać i zwiedzać nowe miejsca <3 Tym razem nic nie udało się zobaczyć, ale odkryliśmy taki "mega mega mega cudowny" Matras na rynku. Szkoda, że w Warszawie nie ma takich miejsc, a jak są, to niestety o nich jeszcze nie słyszałam. Smuteczkuje bo nie zrobiłam tam żadnego zdjęcia. :(




Tym razem tata zaprowadził minie do najlepszego, najbardziej magicznego miejsca jakie może istnieć... Witamy w Dziórawym Kotle! Chyba każdy wie na jakiej podstawie powstało to miejsce :D Jest to mega klimatyczne miejsce i założyciele (z tego co pamiętam studenci) baaardzo się postarali. Postacie z innych fantastycznych filmów również wpadły na KREMOWE PIWO! :D Tak, dobrze przeczytaliście. Ciasta tez mają pyszne. Wszystko słodkie (aż do przesady nawet) i bardzo bardzo polecam <3 a osóbkom z Krakowa zazdroszczę miejsca zamieszkania :) i pozdrawiam.
















▼  Czyżby mój tunel??? 

▼▼▼Poznajecie? Moja przygoda z twórczością Remigiusza Mroza dopiero się rozpoczyna :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę.


Drugiego dnia przyszliśmy prawie od razu po otwarciu, a z racji tego, że autobus mieliśmy o 16, a bardzo nam zależało na uczestniczeniu w wymiance książek organizowanej przez lubimyczytać.pl, która rozpoczynała się o 14 to stanęliśmy w kolejce 4H PRZED ROZPOCZĘCIEM! Byliśmy pierwsi, ale nie jedyni, jak myślałam że będzie. Tak nam zleciały te 4h :) wymienialiśmy się z tatą w kolejce, ale dłużej stałam ja. Poznałam kilka tak fajnych osób.. ♥♥♥♥♥♥♥ naprawdę pozdrawiam, chodź wiem że i tak nigdy tego nie przeczytają. Ok 30/20 min przed rozpoczęciem, kolejka wyglądała tak ▼▼▼ od drzwi na salę zakręcała do drzwi wyjściowych, a później zawracała... Jak wyszliśmy to była tak o połowę dłuższa :O Opłacało się stać tyle...


▼▼▼ Oto wszystkie zdobycze które przytargaliśmy z targów. Na pierwszym zdjęciu wszystko, a na kolejnym tylko moje. Moich w sumie zebrało się 20, taty 12 i 1 była dla siostry, której na zdjęciu już nie ma bo zabrała i już nie chciała oddać jak je robiłam. (październikowy book haul (krótkie omówienie zdobyczy z Krakowa) + trochę o wymiance)


Było świetnie :D Nie dość, że w Krakowie to jeszcze książki... połączenie idealnie dla mnie ♥♥♥ <3
Wyjazd i targi uważam za udane!

Pozdrawiam, Madzia <3

2 komentarze:

  1. Miło było Cię poznać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ci zazdroszczę :) Ja w Krakowie byłąm raz czy dwa, bo to za daleko :/
    No, ale ile zdobyczy :D
    Pozdrawiam!
    Fan of books, Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń